Najlepsze to są te Janusze co myślą, że jak pracownik dobry/wykwalifikowany to będzie siedział i #!$%@?ł na niego i jego (Janusza) rachunek do końca życia. Jak w jakimś kołchozie w latach 70, a nie patrzył za własnym interesem.
To jak z tymi małżeństwami co jak już się pożenili to o związek nie trzeba dbać xD
Najlepiej to nie dawać o dobrego pracownika #!$%@?, a potem mieć #januszfejs jak z dnia na dzień