Pracownik mi sie zwolnil, musze siedziec w jednym ze swoich sklepow :)
Dialog zaslyszany przed chwila (slyszalem tylko 1-dna strone ;) ):
"albo idziesz teraz do chaty, albo juz nie wracasz wcale, juz raz mnie pobiles, 2-gi raz mnie nie uderzysz, bo po policje zadzwonie, bedziesz mnie od suk wyzywac, #!$%@?! nie pokazuj mi sie na oczy.
nie ma to jak poranek w pieknej i spokojnej okolicy
@stefan_pompka: tak jak mowisz ;D bardzo mocno go wyzyskiwalem - wyksztalcenie podstawowe, 8 zl za godzine na reke + premia, umowa o prace, internet w pracy dozwolony (baa, nawet szef zalatwil)... jednak nie przeszkadzalo mu mnie okrasc ;)
Dialog zaslyszany przed chwila (slyszalem tylko 1-dna strone ;) ):
"albo idziesz teraz do chaty, albo juz nie wracasz wcale, juz raz mnie pobiles, 2-gi raz mnie nie uderzysz, bo po policje zadzwonie, bedziesz mnie od suk wyzywac, #!$%@?! nie pokazuj mi sie na oczy.
nie ma to jak poranek w pieknej i spokojnej okolicy
za to wczoraj przed moim