Ania Lewandowska, bezkompromisowa dama, z dnia na dzień odnalazła nową pasję: kurs baciaty. Jej serce zabiło mocniej, gdy zobaczyła instruktora Alvaro, którego pot na ciele uwydatniał jego największe "atuty". Pewnego wieczoru, podczas transmisji live, Ania postanowiła uczcić tę miłość, demonstrując publicznie swoje emocje. Bo przecież nie ma nic bardziej ekscytującego niż pot na ciele nauczyciela tańca, prawda?

Tymczasem jej mąż Robert, utalentowany piłkarz, walczył z kryzysem na boisku. Każdy kolejny mecz przynosił
  • Odpowiedz