"Stray" ukończone. Zajęło mi to niecałe 6h, ale dużo kręciłem się w kółko i pod koniec trochę ginąłem, co powodowało zaczynanie sekwencji od nowa. Doskwierał brak ręcznych save'ów, a przede wszystkim - brak jakiejkolwiek mapy.

Widać, że autorzy włożyli w grę dużo serca, ale widać też i czuć, że to indyk. Pierwsze wrażenie było nadzwyczaj pozytywne, ale później była to już gra, jakich wiele. Proste zagadki, proste mechaniki. Za miesiąc nikt nie
tamagotchi - "Stray" ukończone. Zajęło mi to niecałe 6h, ale dużo kręciłem się w kółk...

źródło: comment_1658613118fpDXlxrMNMQy70LmqAh0vo.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach