To uczucie kiedy wchodzisz do bylejakiej jaskini w Zachodniej Wyrwie, a ona wygląda jak z Ojcowskiego Parku Narodowego.
Potem spotykasz kilkunastu wyznawców Rodu Dagoth oraz jednego frajera-poetę, którego eskortujesz do wyjścia, a potem idziesz do jego starego i daje ci nielegalne minerały, miecz i pierścionek no i stawia skoomę. Co za poskrzekaczona rodzina.
Stary po tym jednym zdaniu wiedział, że to musiał być jego synalek, który uznał że najlepiej schronić się przed deszczem w jaskini z której wali spaczonym trupem. Co oni z nim musieli przechodzić w dzieciństwie...
@darth_tazar: Kiedy wparowałem do tej jaskinii to w ferworze walki ze spaczonymi z-------m go xD Ale już udało mi się znaleźć tego lachona porwanego przez skrzydlaty mrok i dostałem fajne ubrania ( ͡°͜ʖ͡°)
Potem spotykasz kilkunastu wyznawców Rodu Dagoth oraz jednego frajera-poetę, którego eskortujesz do wyjścia, a potem idziesz do jego starego i daje ci nielegalne minerały, miecz i pierścionek no i stawia skoomę. Co za poskrzekaczona rodzina.
Stary po tym jednym zdaniu wiedział, że to musiał być jego synalek, który uznał że najlepiej schronić się przed deszczem w jaskini z której wali spaczonym trupem. Co oni z nim musieli przechodzić w dzieciństwie...
Poeta