Autor to grafoman, tworzy potworki w bardzo złym guście. Nawet literaturą przygodową dla młodzieży nazwać tego nie można by byłby to nietakt wobec Arkadego Fidlera, Karola Maya, czy Juliusza Verne'a. Zastanawiam się jak niemoralnym i pełnym złych intencji musi być wydawca. Tłumaczy go jedynie chciwość, bo widać te żałosne wypociny się sprzedają niewyrobionym czytaczom bez zmysłu jakiejkolwiek estetyki.
  • Odpowiedz
Warto poczytać przy okazji ogólnonarodowego zainteresowania tematem działań terrorystycznych:
Polscy Terroryści
http://wiekdwudziesty.pl/polscy-terrorysci-recenzja/

"„Polscy terroryści” to książka opisująca działające przede wszystkim na terenie zaboru rosyjskiego na początku XX wieku ugrupowania, które poprzez oddolnie organizowane akcje dążyły od osłabienia władzy carskiej. Represje, które stały się coraz bardziej powszechne po powstaniu styczniowym, wyzysk robotników oraz szerzące się wśród ludności polskiej hasła niepodległościowe i socjalistyczne sprawiły, że coraz więcej przedstawicieli proletariatu i chłopów usiłowało przyczynić się
@gulamin: Istnieje kilkadziesiąt (mówi się nawet o ponad 100) definicji terroryzmu i nie można ograniczać użycia tego słowa tylko wobec terroryzmu islamskiego :)
  • Odpowiedz
@mokry: ale zestawianie polskiego terrorysty strzelajacego do oficera carskiego z islamskim terrorem wybuchowym na dyskotece Bali 2002 jest nieco nieuzasadnione. Terroryzm obecnie a wtedy to dwa calkowicie inne zjawiska
  • Odpowiedz