Sytuacja wygląda tak: Wróciłem na weekend majowy do swojego domu bo musiałem, moj #rozowypasek miał wolną chatę i zaprosila koleżankę, kumpli i robili jakiegos tam grilla. Wczesniej napisala mi sms w stylu, że nie za bardzo może pisać. Myśle sobie że spoko, niech robi co chce bo ja też mam swoich znajomych i przynajmniej bede mial spokoj ale wydało mi sie to dziwne. Napisała mi pozniej tylko że idzie spać, następnego dnia