Będę drugi raz brała udział w międzynarodowej olimpiadzie, za wygraną 1. etapu dostałam #!$%@? książek, znalazłam się na liście najlepszych studentów za 3 lata nauki (co będę mogła sobie wpisać w CV, jej!), mam najwspanialszego mężczyznę na ziemi, świetną pracę (choć nie w zawodzie i za 7 zł za godzinę, to i tak klimat jest przecudny), pogoda jest tak cudnie słoneczna...
I chwalę się tym na mirko, bo w sumie to nikogo
Gdy ja dostałem po raz drugi stypendium ministra za osiągnięcia naukowe, pracodawca się mnie pozbył, bo uznał, że i tak zaraz sam bym odszedł ;-)