#anonimowemirkowyznania
Coraz gorzej sypiam. Coraz częściej boli mnie brzuch z nerwów i coraz gorzej mi się na czymś skupić. W głowie cały czas mam myśl co będzie dalej. W pracy widzę jak wszyscy siedzą na swoich stanowiskach i też próbują się skupić na swojej robocie. Coraz więcej osób się spóźnia do pracy i jest niewyspanych. Co jakiś czas słyszę jak to kolejne bliskie dla moich współpracowników osoby na własnej działalności zamykają biznesy
BiałkowyKangur: Mimo wszystko nie jest tak źle.
Jakbyś się urodził 50 lat temu to żyłbyś w głębokiej komunie, gdzie nic nie było i mogli Cię rozstrzelać na ulicy.
Sto lat temu to wojna światowa.
Wcześniej to w ogóle szkoda gadać, całe życie pracy na polu albo fabryce, żeby umrzeć w wieku 40lat.

Dzisiaj jest tylko drożej niż w ostatnich latach. Ale wciąż jest względnie spokojnie (u nas wojny nie ma), jedzenie
  • Odpowiedz