#anonimowemirkowyznania
Ja już mam w dupie, czy z moim wzrostem mogę się kiedykolwiek spodobać kobiecie, chciałbym po prostu żyć w spokoju, bez pasywnego, niczym nie sprowokowanego słuchania na absolutnie każdym kroku, że jestem pokracznym podczłowiekiem.

Włączę tv przy śniadaniu, słyszę, że jestem podczlowiekiem.

Jestem w pracy na przerwie, słyszę że jestem podczlowiekiem.

Ćwiczę na siłowni, słyszę, że jestem podudziem, (pewnie kompensuje XDD) że hehe, no rzeźbę mam niezła, ale to dlatego, że