#anonimowemirkowyznania Za 5 dni wbijam wiek chrystusowy. Z moich życiowych nieosiągnieć to mam min. prawictwo, zero randek, zero pocałunków, zero trzymania za ręce, od czasów studiów zero rozmów (nie licząc bzdurnych gadek o pogodzie i nie licząc też nieudanych prób na tinderze, gdzie raz na miesiąc miałem parę dając wszystkie w prawo a raz na pól roku z jakąś wymieniłem dwa zdania). Stracone, zmarnowane pokolenie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro nic nie masz do stracenia to dowal sylwetkę na silownii, dwa lata naturalnie na pełnej kò**IE a potem wejdź sobie na cykl testosteronu, Gębą ci zmezmieje, głos się zmieni, motywacja i pewność siebie też będzie olbrzymia, Do tego pilnuj aby mieć dużo czasu na opalanie się aby mieć viramine D3 powyżej normy
Ładne ubrania + dobra fotka (sorry, zapłać fotografowi) na tindera zrobią robotę.
@Patryk: co wy macie z tymi fotografami xD To cringe straszny. Rozumiem cykanie sobie profesjonalnej fotki do CV albo do profilu na LinkedInie, ale kurła na portal randkowy? Toż to śmierdzi desperacją.
Za 5 dni wbijam wiek chrystusowy. Z moich życiowych nieosiągnieć to mam min. prawictwo, zero randek, zero pocałunków, zero trzymania za ręce, od czasów studiów zero rozmów (nie licząc bzdurnych gadek o pogodzie i nie licząc też nieudanych prób na tinderze, gdzie raz na miesiąc miałem parę dając wszystkie w prawo a raz na pól roku z jakąś wymieniłem dwa zdania). Stracone, zmarnowane pokolenie.
Oglądałem sobie wczoraj NWojtka i smutno się
Gębą ci zmezmieje, głos się zmieni, motywacja i pewność siebie też będzie olbrzymia,
Do tego pilnuj aby mieć dużo czasu na opalanie się aby mieć viramine D3 powyżej normy
@Patryk: co wy macie z tymi fotografami xD To cringe straszny.
Rozumiem cykanie sobie profesjonalnej fotki do CV albo do profilu na LinkedInie, ale kurła na portal randkowy? Toż to śmierdzi desperacją.