#anonimowemirkowyznania Za kilka miesięcy biorę ślub i jest mi tak wewnętrznie smutno. Czuję, że to wszystko jest nie tak. Nie ta panna młoda, nie to miejsce, nie ten czas. Nawet kawalerski nie jest taki jak delikatnie sugerowałem przyjaciołom. Wiem, że takie dylematy często się pojawiają i są też wynikiem stresu, więc staram się myśleć pozytywnie jednak coś w środku mi podpowiada, że to jednak nie to.
@AnonimoweMirkoWyznania: serio czujesz że to nie ta panna młoda, a największym problemem jaki postanowiłeś tu opisać jest to że świadek nie taką imprezę ci robi? XD
Za kilka miesięcy biorę ślub i jest mi tak wewnętrznie smutno. Czuję, że to wszystko jest nie tak. Nie ta panna młoda, nie to miejsce, nie ten czas. Nawet kawalerski nie jest taki jak delikatnie sugerowałem przyjaciołom.
Wiem, że takie dylematy często się pojawiają i są też wynikiem stresu, więc staram się myśleć pozytywnie jednak coś w środku mi podpowiada, że to jednak nie to.
W tym momencie chciałbym jednak napisać