Wczoraj wieczorem przyszykowany strój do biegania, kimka o 22:00. 5:40 pobudka, szybki tost z masłem orzechowym i trening. 50 minut biegu w szronie i ze wstającym słońcem. To naprawdę dodaje siły na cały dzień.
Przy okazji dla osób zastanawiających się w co się ubrać przy jesienno-zimowych temperaturach (0 stopni, odczuwalne -2):
@Iesuz: A nie wiem nawet, dostałem kiedyś takie od babci ( ͡°͜ʖ͡°)
Biegam od paru miesięcy, więc to mój pierwszy zimny sezon i pomalutku kompletuje sobie odpowiednie ciuchy. Większość mam z Lidla (dają radę, bez kitu). Czapka i rękawiczki z H&M Sport. Wychodzę z założenia, że najpierw muszę zacząć robić zadowalające wyniki, a potem inwestować w "sprzęt".
http://frotka.pl/photos/skarpetki-meskie-frote-sport-5-szt-roz-41-43-2187443696.jpg
Nic mi się nie poci :)
Biegam od paru miesięcy, więc to mój pierwszy zimny sezon i pomalutku kompletuje sobie odpowiednie ciuchy. Większość mam z Lidla (dają radę, bez kitu). Czapka i rękawiczki z H&M Sport. Wychodzę z założenia, że najpierw muszę zacząć robić zadowalające wyniki, a potem inwestować w "sprzęt".