Galileusz i Newton dokonali wielu ważnych postępów w badaniu ruchu. Jednak nie zaczynali od zera; nie byli to pierwsi uczeni, którzy używali matematyki do opisu ruchu. Już w późnym średniowieczu istniała tradycja stosowania matematycznego podejścia do problemów filozoficznych. Szczególnie poważnie do tego tematu podchodzili uczeni z Oxfordu tacy jak: Tomasz Bradwardine, William Heytesbury, Ryszard Swineshead i in. Uczeni ci zajęli się ilościowymi analizami takich cech jak ciepło, kolor, gęstość i światło. Inspiracją do traktowani ich w ten sposób były rozważania nad odchyleniami w sferze łaski i miłosierdzia u ludzi, które teologowie traktowali ilościowo. Uczeni ci nie zgadzali się więc z Arystotelesem, który uważał, że jedynie długość i ruch można tak określić. Udowodnili, że się mylił obliczając takie rzeczy jak moc i temperatura. Otworzyli tym furtkę dla matematyzacji fizyki. Rozdzielili pojęcie ruchu na kategorie, takie jak ruch jednostajny i ruch jednostajnie przyspieszony, podobnie jak robią to dzisiejsi fizycy. Z powodu swojego matematycznego podejścia nazwani byli rachmistrzami z Oxfordu.
Najbardziej znany z nich, Tomasz Bradwardine(urodzony w ostatniej dekadzie XIII wieku; dokładna data nie jest znana) był arcybiskupem Canterbury i jako doktor teologii zyskał sobie przydomek Doctor Profundus nadany przez papieża. Choć dziś znany jest głównie ze swoich rozważań nad wolną wolą i łaską Bożą, to jednak przez wieki był znany przede wszystkim ze swojego Traktatu o proporcjach, w którym badał m.in. związek pomiędzy siłą przyłożoną do obiektu, jego siłą oporu i wynikającą z tego prędkością. Mimo, że nie zerwał całkowicie z fizyką Arystotelesa, to jednak zreinterpretował i nadał matematyczną formę jego poglądom na ciała w ruchu i siły na nie działające, co było ważnym fundamentem dla dokonań Galileusza i
Galileusz i Newton dokonali wielu ważnych postępów w badaniu ruchu. Jednak nie zaczynali od zera; nie byli to pierwsi uczeni, którzy używali matematyki do opisu ruchu. Już w późnym średniowieczu istniała tradycja stosowania matematycznego podejścia do problemów filozoficznych. Szczególnie poważnie do tego tematu podchodzili uczeni z Oxfordu tacy jak: Tomasz Bradwardine, William Heytesbury, Ryszard Swineshead i in. Uczeni ci zajęli się ilościowymi analizami takich cech jak ciepło, kolor, gęstość i światło. Inspiracją do traktowani ich w ten sposób były rozważania nad odchyleniami w sferze łaski i miłosierdzia u ludzi, które teologowie traktowali ilościowo. Uczeni ci nie zgadzali się więc z Arystotelesem, który uważał, że jedynie długość i ruch można tak określić. Udowodnili, że się mylił obliczając takie rzeczy jak moc i temperatura. Otworzyli tym furtkę dla matematyzacji fizyki. Rozdzielili pojęcie ruchu na kategorie, takie jak ruch jednostajny i ruch jednostajnie przyspieszony, podobnie jak robią to dzisiejsi fizycy. Z powodu swojego matematycznego podejścia nazwani byli rachmistrzami z Oxfordu.
Najbardziej znany z nich, Tomasz Bradwardine(urodzony w ostatniej dekadzie XIII wieku; dokładna data nie jest znana) był arcybiskupem Canterbury i jako doktor teologii zyskał sobie przydomek Doctor Profundus nadany przez papieża. Choć dziś znany jest głównie ze swoich rozważań nad wolną wolą i łaską Bożą, to jednak przez wieki był znany przede wszystkim ze swojego Traktatu o proporcjach, w którym badał m.in. związek pomiędzy siłą przyłożoną do obiektu, jego siłą oporu i wynikającą z tego prędkością. Mimo, że nie zerwał całkowicie z fizyką Arystotelesa, to jednak zreinterpretował i nadał matematyczną formę jego poglądom na ciała w ruchu i siły na nie działające, co było ważnym fundamentem dla dokonań Galileusza i
źródło: comment_rdE6fH5QhOpYkMgEDEEVejO0wfvFdJbw.jpg
Pobierz