Wpada koleś w kominiarce do banku ze spluwą i drze się: -Na glebę kuwa! Wszyscy! To jest napad! Co się gapisz? Ryj do gleby! Podchodzi do babeczki do okienka: - Dawaj hajs! - Ale proszę pana! Tu nie ma pieniędzy! - Jak to nie ma pieniędzy, to jest bank! Że niby co jest za tym sejfem?
-Na glebę kuwa! Wszyscy! To jest napad! Co się gapisz? Ryj do gleby!
Podchodzi do babeczki do okienka:
- Dawaj hajs!
- Ale proszę pana! Tu nie ma pieniędzy!
- Jak to nie ma pieniędzy, to jest bank! Że niby co jest za tym sejfem?