W związku z prośbami o opisanie dziejów pewnej rozebranej kapliczki i moich związanych z tym perypetii postanowiłem przychylić się do woli ludu.
A więc od początku. 5 lat temu nabyłem siedlisko z kawałkiem pola i ową kapliczką jako częścią w/w posesji, z zamiarem urządzenia sobie tam domku letniskowego. Jako że często pracuje zdalnie w domku bywam 4-5 razy w roku (zwykle tydzień, dwa) i coś tam sobie przy nim dłubie w wolnej chwili.
Pierwsze spotkanie z szamanem pomimo dość przyjazego początku zakończyło się chłodno gdy na jego "Z Bogiem" odpowiedziałen "Do widzenia". Chłopina się obruszył że to nie po chrześćjańsku na co odpowiedziałem że nie jestem chrześćjaninem. Zapomniałem o całej sprawie w przeciweństwie do naszego dobrodzieja który ponoć ze swojej z ambony zdążył mi już dupsko obrobić (o czym dowiedziałem się dużo później).
@PolacoEsMasGrandeRobaco: Zrób błagam z tej kapliczki grilla i w niedzielę jak będą szli do kościoła obok Twojego domu sobie jakieś kiełbaski o------l.
Zakładam tag #myszkadlanonka pod którym nieśmiałe różowe z nieco upośledzonym mechanizmem interakcji społeczno-interpersonalnej będą mogły znaleźć dla siebie miłego, choć nieco wycofanego społecznie chłopaka, anonka, przegrywa, który chce zmienić swoje życie i dać komuś trochę uczucia.
I edycja - jesteś zainteresowana/ zainteresowany - plusujesz. Spośród plusujących i komentujących będę losował pary za pomocą mirkorandom i dobierał je według klucz dopasowania. To doskonała szansa na znalezienie odrobiny ciepła tej jesieni.
Zasady są proste - plusujesz/ komentujesz - bierzesz udział.
== ➡️ WIELKIE #rozdajo #gearbest! Edycja Jesienna 2018. ⬅️ ==
Przygotowujemy się do Wielkiego Festiwalu 11.11 z GearBest, w którym będziecie mogli zgarnąć mnóstwo okazji, rabatów, kuponów i nagród. Z okazji tej celebracji, mamy coś specjalnego tylko dla społeczności Wykopu: świetny tablet Teclast Master T10 do wygrania. Wystarczy że:
- Dodacie plusa pod tym postem, - Będziecie obserwować nasze konto na
A więc od początku. 5 lat temu nabyłem siedlisko z kawałkiem pola i ową kapliczką jako częścią w/w posesji, z zamiarem urządzenia sobie tam domku letniskowego. Jako że często pracuje zdalnie w domku bywam 4-5 razy w roku (zwykle tydzień, dwa) i coś tam sobie przy nim dłubie w wolnej chwili.
Pierwsze spotkanie z szamanem pomimo dość przyjazego początku zakończyło się chłodno gdy na jego "Z Bogiem" odpowiedziałen "Do widzenia". Chłopina się obruszył że to nie po chrześćjańsku na co odpowiedziałem że nie jestem chrześćjaninem. Zapomniałem o całej sprawie w przeciweństwie do naszego dobrodzieja który ponoć ze swojej z ambony zdążył mi już dupsko obrobić (o czym dowiedziałem się dużo później).
Druga