Dzisiaj dowiedziałem się że dziewczyna, której znajomy wydrukował miednice (nie taką od wody, a tą połączoną z kręgosłupem) prawdopodobnie będzie chodzić bez kuli. Wydruk był potrzeby żeby lekarze mogli sobie wyobrazić i zrekonstruować zgruchotaną połowę. Tak się jakoś fajnie zrobiło i wzruszająco kiedy się pomogło drugiej osobie :)
morifear
morifear