co mam robić, Mircy. jednego dnia panna 9/10 umawia się ze mną do parku na kocyk, jest zajebiście fajnie, rozmowa wręcz sama się toczy. pod koniec panna toleruje rozpięcie stanika i czynności manualne przyjmuje z zadowoleniem. dzwonię po jednym dniu przerwy, nie odbiera, zostawiam wiadomość. nie oddawania. po kolejnym dniu wysyłam 1 jednego smsa. cisza. myślę, że nie warto naciskać by nie wykazać nadmiernej motywacji, ale z drugiej strony nie chciałbym dopuścić
jednego dnia panna 9/10 umawia się ze mną do parku na kocyk, jest zajebiście fajnie, rozmowa wręcz sama się toczy. pod koniec panna toleruje rozpięcie stanika i czynności manualne przyjmuje z zadowoleniem.
dzwonię po jednym dniu przerwy, nie odbiera, zostawiam wiadomość. nie oddawania. po kolejnym dniu wysyłam 1 jednego smsa. cisza.
myślę, że nie warto naciskać by nie wykazać nadmiernej motywacji, ale z drugiej strony nie chciałbym dopuścić