Jak walka z #epidemia wygląda w innych krajach: Zapobieganie zarażeniom w Holandii to jest kpina.
Pracuje na Flora Holland w Aalsmere, jest to ogromny kompleks różnych spółek import/export kwiatów gdzie mieści się myśle że grubo ponad 100 firm, wszystko jest połączone tunelami i drogami wewnątrz budynków, jest to na tyle duże że mają własną policję. Do tego odbywają się tu aukcje kwiatów i codziennie przewijają się tutaj tysiące osób, dodajmy do tego
W Polsce za to wielkie zapobieganie... jak ponad miesiąc temu trzeba było zastosować środki zapobiegawcze to nic się nie działo - kontroli na lotniskach nie było, jakoś nikt z TV nie trąbił, że trzeba myć ręce (jakby ktoś nie dbał o higienę), w szpitalach nikt się nie przygotowywał, a cały naród radośnie pląsał po ulicach. Holendrzy przynajmniej normalnie żyją i nie muszą walczyć w sklepie o jedzenie bo ciżba się rzuciła wykupywać
@printf_Fuu: ja mam oryginalną płytkę GTA - tę pierwszą, nie z żadnego czasopisma, ale dzisiaj już wychodzę, więc jak coś jutro pogadamy co i jak ;) pozdro
Zapobieganie zarażeniom w Holandii to jest kpina.
Pracuje na Flora Holland w Aalsmere, jest to ogromny kompleks różnych spółek import/export kwiatów gdzie mieści się myśle że grubo ponad 100 firm, wszystko jest połączone tunelami i drogami wewnątrz budynków, jest to na tyle duże że mają własną policję. Do tego odbywają się tu aukcje kwiatów i codziennie przewijają się tutaj tysiące osób, dodajmy do tego