Żona nalegała, aby tym razem zabrać jej matkę na wczasy. Nie bardzo mi się ten pomysł podobał, ale w drodze wyjątku zgodziłem się. Dwa miesiące wcześniej zmarł jej mąż, a mój teść. Dlatego wypadało się nią zająć przynajmniej w tym, trudnym dla niej okresie. Jakoś to przeżyję, pomyślałem i starałem się już tym nie zajmować. Wczasy mieliśmy w Kołobrzegu i jedno, co mnie przerażało to ciągłe gadanie teściowej w czasie podróży. Nie
@kendi: Szanuję twoją teściową jak #!$%@?
@kendi: Szacunek dla niej :) Serio, to jedno zdanie idealnie pokazuje, że jednak nie masz co na nią narzekać, nawet jeżeli dużo gada :)