Motomirki, mam problem. Pacjent to Suzuki GS500. Był zablokowany, więc oddałem go do mechanika na odblokowanie, przy okazji sprawdzenie luzów zaworowych, synchro i regulacja gaźników, wymiana oleju itp.
No i niby zbiera się lepiej po oddławieniu, ale moto przerywa/dławi się powyżej 7,5k obrotów i gdy jadę np. 100km/h na 5 biegu i chcę kogoś wyprzedzić, to jak redukuję na 4-kę i odkręcam bardziej manetkę to też się dławi. Oddawałem już 2 razy
Posiadam gsa 500 z 95r chlodzonego powietrzem pewnego razu zbraklo mi paliwa wiec wlalem z banki i pojechalem na stacje zatankowac przyjechalem postawilem bylo ok motor niebyl piłowany ani nic na drugi dzien chce odpalic jest tylko tyk z rozrusznika i na kazdym biegu kolo stoi dęba po paru prubach zaczol kerecic niechcial zapalic gdy zapalic z wydechu cieklo paliwo teraz juz nie ale odpala tylko z gazem niwchodzi na wolnych obrotach
Pacjent to Suzuki GS500. Był zablokowany, więc oddałem go do mechanika na odblokowanie, przy okazji sprawdzenie luzów zaworowych, synchro i regulacja gaźników, wymiana oleju itp.
No i niby zbiera się lepiej po oddławieniu, ale moto przerywa/dławi się powyżej 7,5k obrotów i gdy jadę np. 100km/h na 5 biegu i chcę kogoś wyprzedzić, to jak redukuję na 4-kę i odkręcam bardziej manetkę to też się dławi.
Oddawałem już 2 razy