Podjeżdżam autem na myjkę samoobsługową przy orlenie. Gdy skończyłem mycie podjeżdża patrol i pyta, czy wiem że za to grozi mandat 5k zł. Zapytałem na jakiej podstawie, bagiet twierdzi że można wyjść jedynie po rzeczy pierwszej potrzeby - do sklepu, apteki i do pracy. Mówię, że samochodu używam do pracy. Bagiet, twierdzi, że mycie samochodu TO REKREACJA. Bronię się, że chociażby szyby muszą być czyste, tak
Podjeżdżam autem na myjkę samoobsługową przy orlenie. Gdy skończyłem mycie podjeżdża patrol i pyta, czy wiem że za to grozi mandat 5k zł. Zapytałem na jakiej podstawie, bagiet twierdzi że można wyjść jedynie po rzeczy pierwszej potrzeby - do sklepu, apteki i do pracy. Mówię, że samochodu używam do pracy. Bagiet, twierdzi, że mycie samochodu TO REKREACJA.
Bronię się, że chociażby szyby muszą być czyste, tak