Mirki, jest sprawa. Jestem straszny #przegryw. 21 lat, nigdy się nie całowałem nawet. Nie dlatego, bo żadna mnie nie chciała, po prostu nie próbowałem. Nie jestem może jakiś super aktywny społecznie, ale sądzę, że nie miałbym większego problemu z poznaniem kogoś fajnego, lecz gdy przychodzi czas na zrobienie jakiegoś kroku - olewam to tłumacząc sobie, że "i tak mnie oleje". Tak mam absolutnie ze wszystkim. Studiowałem jeden semestr tam, gdzie chciałem,
@MlodyDziadzioSpamer: Ale jak do tego podejść? Zakładając, że nie mam wiele hajsów do wydania. Mieszkam na całkowitym zadupiu, raczej ilość psychiatrów jest tutaj ograniczona.
@MlodyDziadzioSpamer: Nie, ale o moim wielkim #przegrywie wiem tylko (no prawie) ja, a głupio tak do mamy "ej, pożycz mi telefon, bo chcę przestać być żałosny".
@wpoz: to jest tylko przybliżona liczba znaleziona na stronie poradni. Boję się, że w wypadku realnej zdąż mi przejść chęci. No ale mniejsza, dowiem się jutro jak ogarnę telefon.
Tak mam absolutnie ze wszystkim. Studiowałem jeden semestr tam, gdzie chciałem,
Do psychiatry pewnie nie ma rocznej kolejki, jak do innych szamanów NFZ?
źródło: comment_JKsz2OpvYYMtimGXqTQTi73t8FVxJ9Ji.jpg
Pobierz