Hej, ostatnio ( 2 tygodnie temu ) zauważyłem pewne dziwne zachowanie mojego ustrojstwa( Smok TFV 12 Baby Prince z dołem VOOPOO TOO 180W ). Za każdym razem jak wkręcę nową grzałkę ( kupne z #edym bo nie umiem jeszcze robić własnych ) to po 2/3 dniach zaczyna przy zaciąganiu wali spalenizną. Co więcej, kiedy epapieros leży nie używany ( nawet wyłączony ) to co jakieś 2/3 minuty potrafi "syknąć" tak jakby odpalił
@Wodzigrzmot: Zagwozdką dla mnie jest fakt, że syczy nawet przy braku zasilania ( wyjęte akumulatory ) nie mam wiedzy elektrotechnicznej czy jakiej tam by potrzeba by to stwierdzić dlatego pytam tu, może ktoś się z tym spotkał
@Wilczurko: co do pykania - a może to się ciśnienie wyrównuje (tzn liquid przepływa i coś się zatyka/odtyka)? Bo jak to się dzieje z wyjętymi ogniwami to nie ma bata że to prąd.
Co do ładowarki - to norma, kondensatory w układzie leciutko gwiżdżą, najgłośniej jak ją włączysz bez ogniw albo jak wszystkie są naładowane już. To nie od ogniw tylko w układu ładowania
Za każdym razem jak wkręcę nową grzałkę ( kupne z #edym bo nie umiem jeszcze robić własnych ) to po 2/3 dniach zaczyna przy zaciąganiu wali spalenizną. Co więcej, kiedy epapieros leży nie używany ( nawet wyłączony ) to co jakieś 2/3 minuty potrafi "syknąć" tak jakby odpalił
Co do ładowarki - to norma, kondensatory w układzie leciutko gwiżdżą, najgłośniej jak ją włączysz bez ogniw albo jak wszystkie są naładowane już. To nie od ogniw tylko w układu ładowania