malysz to dzban jakich malo. gosc jest autentycznie glupi i nie pisze tego by mu dopiec, tylko zrozumiec jego charakterystyke. na wielu juz streamach zwrocilem uwage, ze ten idiota kompletnie nie rozumie co sie dookola niego dzieje. u tucznika, pitera czy proboszcza, setki razy staral sie przekrzyczec innych uczestnikow i zwrocic uwage na siebie / wlasne rozkminy lub problemy (zawsze, ale to zawsze mega prymitywne i durne) w najlepszym wypadku byl kompletnie olewany, jednak gdy przekraczal magiczna bariere to dostawal po lbie.
ani razu nie wyciagnal z tego wnioskow. kompletnie nie slucha co sie do niego mowi, chyba, ze ktos mu wjedzie na rodzine, wtedy odpala w sobie ostatni sebastion prawilnosci i rzuca sie w wir "walki". nawet wtedy nie zamyka ryja.
jest koszmarnie upierdliwy i halasliwy, nieporadny i zenujacy w swych rozkminach. nie wie kiedy przestac, nie potrafi zamknac mordy, jest jak karaluch, albo mucha ktora 20 raz laduje na twojej kanapce, komarem ktory ci bzyczy obok ucha. kazda myslaca jednostka na widok wielkiej dloni ktora ja zaraz unicestwi dalaby dyla, ale nie malysz. on niczym byczek fernando na widok czerwonej plachty zaczyna wchodzic na wyzszy szczebel.
nim
ani razu nie wyciagnal z tego wnioskow. kompletnie nie slucha co sie do niego mowi, chyba, ze ktos mu wjedzie na rodzine, wtedy odpala w sobie ostatni sebastion prawilnosci i rzuca sie w wir "walki". nawet wtedy nie zamyka ryja.
jest koszmarnie upierdliwy i halasliwy, nieporadny i zenujacy w swych rozkminach. nie wie kiedy przestac, nie potrafi zamknac mordy, jest jak karaluch, albo mucha ktora 20 raz laduje na twojej kanapce, komarem ktory ci bzyczy obok ucha. kazda myslaca jednostka na widok wielkiej dloni ktora ja zaraz unicestwi dalaby dyla, ale nie malysz. on niczym byczek fernando na widok czerwonej plachty zaczyna wchodzic na wyzszy szczebel.
nim
#danielmagical #patostreamy