Boooge, ale chciałbym być na takim Sunrise Festival, gdybym miał taką formę, jak kiedyś. Tam pewnie z 80% ludzi na jakichś euforykach/stymulantach. Tyle płodnych loszek i ładnych, nie ulanych. Forma + moja morda(nieby tak twierdzą loszki z insta i tinder, bo niby z 8/10). Wspaniale by było. Może bym się nawet całował z jakąś za free albo nawet keks za free, ehhh. Gdybym miał hajs, to bym znowu zaczął ćwiczyć i bił
Proponuję iść na dziwki, kto wie a może z dziewczyną wyjdziesz z burdelu