Właściwie to wydaje mi się, że wypadało by tutaj dać ważne podsumowanie. Uważam, że jesteśmy (nasze pokolenie) świadkami upadku demokracji w USA, jej wszystkich najważniejszych cech etycznych i ogólnie społecznych, czyli wszystkiego tego, o co przykładowo walczyli Polacy jeszcze w latach 80tych, mających przed oczami wizję równości, prawa i wolności. Tak jak USA było tym krajem, który szczycił się demokracją i wolnością słowa, prasy, prawami obywatelskimi, tak teraz wszystkie te cechy lecą na dno, na łeb na szyję. Właśnie te wybory w USA są tego dosłownym przykładem.
Stronniczość mediów, które zamiast pisać o poważnych rzeczach dotyczących kandydatów, to prześcigają się w publikowaniu sensacji, dotyczących takich rzeczy, jak:
@TauCeti: Jasne, bo od lat 80 jestesmy zapatrzeni w USA jako niby kolebkę wolności, tylko wtedy tak własciwie gówno wiedzielismy o USA i całym tym syfie medialno establishemtowym, a solidarność walczyła z betonem. Ale mineło 20 lat a u nas w Polsce chyba nadal nie wyciągnięto wniosków obserwując co tam sie dzieje i co USA wyprawia na świecie, kiepski przykład do nasladowania. Skoro doszło juz do jawnego wspierania terrorystów w
Właściwie to wydaje mi się, że wypadało by tutaj dać ważne podsumowanie. Uważam, że jesteśmy (nasze pokolenie) świadkami upadku demokracji w USA, jej wszystkich najważniejszych cech etycznych i ogólnie społecznych, czyli wszystkiego tego, o co przykładowo walczyli Polacy jeszcze w latach 80tych, mających przed oczami wizję równości, prawa i wolności.
Tak jak USA było tym krajem, który szczycił się demokracją i wolnością słowa, prasy, prawami obywatelskimi, tak teraz wszystkie te cechy lecą na dno, na łeb na szyję. Właśnie te wybory w USA są tego dosłownym przykładem.
Stronniczość mediów, które zamiast pisać o poważnych rzeczach dotyczących kandydatów, to prześcigają się w publikowaniu sensacji, dotyczących takich rzeczy, jak: