Pisałem już o moich relacjach z siostrą. Tym razem jednak miarka się przebrała. (-‸ლ)
Siostra zaproponowała że przyjedzie do mnie na weekend do warszawy. Tydzień temu kończyły się ferie, chciała zrobić imprezę z koleżankami - ok nie mam nic przeciwko.
Wypiły po piwie wyszły na miasto.. wróciły kompletnie pijane o 23. Darły się tak że się obudziłem, wchodzę do kuchni widzę że znalazły wódkę w zamrażalniku - ok
Siostra zaproponowała że przyjedzie do mnie na weekend do warszawy. Tydzień temu kończyły się ferie, chciała zrobić imprezę z koleżankami - ok nie mam nic przeciwko.
Wypiły po piwie wyszły na miasto.. wróciły kompletnie pijane o 23. Darły się tak że się obudziłem, wchodzę do kuchni widzę że znalazły wódkę w zamrażalniku - ok