Właśnie obejrzałam wystąpienie Gurala i się przeraziłam. W kwietniu zaczęłam oglądać Daniela. Inni mnie jakoś nie interesowali zbytnio, ale z czasem poznałam ich mimo, że ich nie oglądam. Ale już sam fakt, że wiem o ich istnieniu zawdzięczam Danielowi. To jest coś strasznego. Te rafonixy, medusy itd. Aż mi brak słów na komentowanie tego. Ludzie, którzy przegrali życie, nagrywają swoją smutną z-----ą egzystencję i myślą, że są kimś. Chyba lepiej żyć w
trollik
trollik