"Nie rozumialem, gdy mowila, że ma w sobie za dużo milosci. Pamietam, jak stalismy na moście w industrialnej części naszego miasta. Stare, zniszczone fabryki dotykaly swoimi fundamentami rzeki. Był półmrok a my palilismy papierosy. Pozniej wchodziliśmy na dachy najwyższych parkingow, by patrzec na opuszczone miasto. Wrócilem tam dwa lata pózniej z inną kobietą. Chodź, to nie jest piękne - rzucila. Nie rozumialem, gdy mówila, że ma w sobie za duzo miłości..."
Wrócilem tam dwa lata pózniej z inną kobietą.
Chodź, to nie jest piękne - rzucila.
Nie rozumialem, gdy mówila, że ma w sobie za duzo miłości..."