Dostałem taka podwyżkę ze mam więcej netto niż miaem brutto i obietnice awansu za rok xD nadluchalem sie od dyrektora tyle pochwal ze się czerwony zrobiłem. A ti dlatego ze uczciwie powiedziałem ze mam dobra ofertę pracy. Nagle okazalo sie ze jestem ważny i mnie nie wypuszcza a jak nie bylo pieniędzy tak nagle pojawił sie magiczny kapelusz z forsa xD