![matiig](https://wykop.pl/cdn/c3397992/matiig_Qed4gqL8K7,q80.jpg)
matiig
Okropna niesprawiedliwość mnie wczoraj spotkała. Byłem w supermarkecie kupić sobie coś na kolację. 10 minut do zamknięcia, więc tylko jedna kasa czynna. Już tylko jeden facet przede mną, więc zaraz pik-pik-pik-pik i do domu jeść. Nagle wpada wyraźnie rozgorączkowany typ i podchodzi prosto do kasy od przodu sklepu (czyli tam, gdzie się normalnie od kasy odchodzi) i wyskakuje do kasjera: