Miałem dziś dyskusję z typiarą z mojej pracy (jest matką). Regularnie oddaję krew i mam zamiar sobie to odliczyć od podatku, ona powiedziała, że jak ktoś to sobie odlicza to nie powinien nazywać się honorowym dawcą krwi. Wymieniłem jej kilka argumentów, np że jak jest taka możliwość to czemu mam nie skorzystać itp itd.. Nic to nie dało, w końcu mnie wkurzyła i powiedziałem jej, że dla mnie jak ktoś odlicza dziecko
Hark
Hark