Gdyby utwór sprzedawać jak krzesła (czyli całość, łącznie z prawem kopiowania) to cena byłaby wysoka - i mało kto by to kupił. Ale w teorii można. W tym celu jednak wymyślono licencjonowanie i prawa autorskie.
Tylko, że Wy dorabiacie ideologie do zwykłego cwaniakowania. Nie stać Was, nie jest to Wam do życia potrzebne - nie kupujcie.
@snow: Nie ma nic na temat kopiowania bo właśnie to zostało specjalnie pominięte w celu utrzymania spójności. A właśnie tu między innymi jest problem - utwór łatwo skopiować - szafę nie.
Licencje są właśnie logiczne. Ułatwiają obrót dobrem, które jest rzadkie i łatwo kopiowalne. Zresztą logiczne czy nie - tak sobie wymyślił właściciel - nie pasuje Ci licencja, kup od niego całe dobro (utwór+prawa). Co, za drogo? Zrób taniej.
Gdyby utwór sprzedawać jak krzesła (czyli całość, łącznie z prawem kopiowania) to cena byłaby wysoka - i mało kto by to kupił. Ale w teorii można. W tym celu jednak wymyślono licencjonowanie i prawa autorskie.
Tylko, że Wy dorabiacie ideologie do zwykłego cwaniakowania. Nie stać Was, nie jest to Wam do życia potrzebne - nie kupujcie.
Licencje są właśnie logiczne. Ułatwiają obrót dobrem, które jest rzadkie i łatwo kopiowalne. Zresztą logiczne czy nie - tak sobie wymyślił właściciel - nie pasuje Ci licencja, kup od niego całe dobro (utwór+prawa). Co, za drogo? Zrób taniej.
Natomiast nie