Cześć Mirabelki i Mirki, potrzebuję pomocy.
Mam podpisaną umowę z właścicielką mieszkania, klepniętą przez notariusza jako najem okazjonalny. Zaczyna obowiązywać od 1. lipca. Ogłoszenie wystawił agent nieruchomości, z którym inicjalnie się skontaktowałem. Podczas wszystkich naszych spotkań zawsze obecna była dwójka - agent i właścicielka. W czasie rozmów o kosztach żadne z nich nie wspomniało o prowizij dla agenta ze strony najemcy (mnie). Dodam, że nawet padło o to pytanie, niestety padła z deka wymijająca odpowiedź w stylu "to jak za darmo". Przeoczyłem to. Nagle z d--y koleś dzwoni i pyta, co z wynagrodzeniem dla niego. Podejrzewam, że 1. lipca podczas przekazania kluczy do mieszkania agent również się pojawi. Nie zamierzam mu nic płacić, umowa obowiązuje między mną a właścicielką mieszkania. Zdaję sobie natomiast sprawę, że na pewno będą mnie obydwoje próbowali do tej płatności nakłonić. Jestem pewny, że mają gadane i taka rozmowa będzie dla mnie problematyczna.
W związku z tym, proszę o poradę, co w takiej sytuacji zrobić, żeby w jak najbezpieczniejszy sposób uniknąć płacenia agentowi. Moim zdaniem prawo stoi po mojej stronie i 1. lipca właścicielka ma obowiązek przekazać mi klucze do mieszkania, a nawet jeśli nie, to mogę se wezwać ślusarza. Mieszkanie jest wynajęte, spełniłem swoją część umowy w postaci opłat za kaucję oraz pierwszy miesiąc czynszu.
A
Mam podpisaną umowę z właścicielką mieszkania, klepniętą przez notariusza jako najem okazjonalny. Zaczyna obowiązywać od 1. lipca. Ogłoszenie wystawił agent nieruchomości, z którym inicjalnie się skontaktowałem. Podczas wszystkich naszych spotkań zawsze obecna była dwójka - agent i właścicielka. W czasie rozmów o kosztach żadne z nich nie wspomniało o prowizij dla agenta ze strony najemcy (mnie). Dodam, że nawet padło o to pytanie, niestety padła z deka wymijająca odpowiedź w stylu "to jak za darmo". Przeoczyłem to. Nagle z d--y koleś dzwoni i pyta, co z wynagrodzeniem dla niego. Podejrzewam, że 1. lipca podczas przekazania kluczy do mieszkania agent również się pojawi. Nie zamierzam mu nic płacić, umowa obowiązuje między mną a właścicielką mieszkania. Zdaję sobie natomiast sprawę, że na pewno będą mnie obydwoje próbowali do tej płatności nakłonić. Jestem pewny, że mają gadane i taka rozmowa będzie dla mnie problematyczna.
W związku z tym, proszę o poradę, co w takiej sytuacji zrobić, żeby w jak najbezpieczniejszy sposób uniknąć płacenia agentowi. Moim zdaniem prawo stoi po mojej stronie i 1. lipca właścicielka ma obowiązek przekazać mi klucze do mieszkania, a nawet jeśli nie, to mogę se wezwać ślusarza. Mieszkanie jest wynajęte, spełniłem swoją część umowy w postaci opłat za kaucję oraz pierwszy miesiąc czynszu.
A
Nazywam się Łukasz i jestem grafikiem oraz ilustratorem, na zlecenie i nie tylko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakiś czas temu założyłem swój instagram, gdzie dzielę się swoimi pracami ze światem, w związku z czym chciałbym podzielić się nimi także z Wami.
Z tej okazji, to dobra okazja na #rozdajo jednej ze swoich prac w formie printu.
Co trzeba zrobić? klasycznie, zaplusować i liczyć, że szczęście się do Ciebie