Młodzi uczniowie z Iraku i Stanów Zjednoczonych wraz z artystą ulicznym Patem Perrym stworzyli murale na bazie własnych pomysłów. Ideą projektu miało być pokazanie możliwości komunikacyjnych jakie daje nam dzisiejsza technologia, gdzie dzieci z różnych zakątków świata mogą się łatwo komunikować. Projekt miał też udowodnić, że różnice kulturowe nie są żadną przeszkodą w wzajemnym inspirowaniu się i tworzeniu sztuki. Rezultatem są dwa murale przedstawiające dzieci rozmawiające przez telefon - jedno w Stanach
* Zrób coś fajnego, inspirującego i pomysłowego z dzieciakami. * Jakiś niezadowolony Mirek zacznie jojczyć, bo telefon na muralu z innej epoki niż aktualna.
To sztuka, jest niedosłowna. Co z tego, że dzieciaki nie widziały, ze smartfonem nie byłoby to już takie ładne, symboliczne i zabiłoby magię przekazu jakim jest - słowo łączy ludzi, nieważne skąd jesteś, możesz porozmawiać z kimś na drugim końcu świata i to jest piękne.
* Zrób coś fajnego, inspirującego i pomysłowego z dzieciakami.
* Jakiś niezadowolony Mirek zacznie jojczyć, bo telefon na muralu z innej epoki niż aktualna.
To sztuka, jest niedosłowna. Co z tego, że dzieciaki nie widziały, ze smartfonem nie byłoby to już takie ładne, symboliczne i zabiłoby magię przekazu jakim jest - słowo łączy ludzi, nieważne skąd jesteś, możesz porozmawiać z kimś na drugim końcu świata i to jest piękne.