Ciemnoskórzy w akademikach są serio dziwni xD
Przechodziłam sobie wczoraj z kuchni do pokoju, gdy na korytarzu trzech z nich grali sobie w zośkę. Nagle ja przechodzę, ci się zatrzymują, cisza - po czym jeden z nich do mnie po polsku "cześć!".
Grzecznie odpowiedziałam, przeszłam, a Ci zamiast grać no to nadal cisza stoją i się gapią..
Dziś jeden z nich zagadał do mnie takim łamanym polskim, czy mam ochotę napić się z nim piwa. (ʘ
Przechodziłam sobie wczoraj z kuchni do pokoju, gdy na korytarzu trzech z nich grali sobie w zośkę. Nagle ja przechodzę, ci się zatrzymują, cisza - po czym jeden z nich do mnie po polsku "cześć!".
Grzecznie odpowiedziałam, przeszłam, a Ci zamiast grać no to nadal cisza stoją i się gapią..
Dziś jeden z nich zagadał do mnie takim łamanym polskim, czy mam ochotę napić się z nim piwa. (ʘ
Jestem studentką piątego roku i podczas całego toku studiów, miałam tylko 5 partnerów seksualnych, z czego TYLKO JEDEN pochodził z portugalii, a czterech UWAGA – z POLSKI.
Tak, my, tzn. „szare myszki” również umawiamy się z POLAKAMI i również wami na co dzień uprawiamy s--s – bo jakby wam to powiedzieć, oceniamy człowieka tak samo, nieważne jakiej jest narodowości. W Polsce utarło się, że wy czasami potraficie patrzyć krzywo jak dziewczyna do was zagada – myślicie, że jest kolejną naganiaczką etc. Natomiast z przyjezdnymi łatwiej nawiązać kontakt, bo oni po prostu do nas zagadują i się nie wstydzą.
Pozwólcie, że przytoczę wam Vademecum Flirtu mojego autorstwa, czyli kilka szybkich rad jak widzimy to naszymi oczami i co oczekujemy do mężczyzn i DLACZEGO przyjezdnym się to udaje lepiej (paradoskalnie wam by się to też udało, gdybyście mieli podrywać np. Ukrainki na ukrainie) – ułożone chronologicznie od najważniejszej cechy.
1. Pewność siebie – NIC, powtarzam, NIC tak nie przyciąga kobiety jak pewność siebie. I proszę, nie mylcie tutaj pewności z siebie z byciem prostakiem.
2. Aparycja – tak moi drodzy, wygląd bardzo się liczy jeżeli podbijasz do kogoś na żywo. Natomiast tu chodzi o ogólne ZADBANIE. Nie jesteś przystojny? To chociaż się ogól, uczesz wlosy (nie na uliz), wydaj raz w roku te 200 zl na perfumy i zrób kilka razy w tygodniu kilkadziesiąt pompek chociaż. Masz przedarte spodnie? Wymień je! Zadbaj o ciało!