Przez kilka lat część mieszkańców ulicy Rycerskiej próbowała uzyskać zgodę na wycinkę rosnących wzdłuż tej ulicy trzech kasztanowców. Takie zgody wydaje marszałek. Odmawiał, bo drzewa były zdrowe, dorodne. Zgoda na ich wycinkę nie była więc zasadna. Aż tu nagle drzewa te zaczęły dosłownie w oczach... usychać. W końcu nie było już wyjścia – marszałek wydał zgodę na ich wycinkę. Wtedy też okazało się, że te drzewa nie uschły same. Nie ma wątpliwości, że ktoś musiał im w tym pomóc. Pnie mają wywiercone otwory, przez które – wskazują na to ślady – wstrzykiwano jakąś substancję, która doprowadziła do uschnięcia ????????????drzew. Świeżo ścięte pnie nie pachniały drewnem, tylko właśnie chemią....
Skandal w Świnoujściu. Pomoc w ustaleniu sprawcow.
Przez kilka lat część mieszkańców ulicy Rycerskiej próbowała uzyskać zgodę na wycinkę rosnących wzdłuż tej ulicy trzech kasztanowców. Takie zgody wydaje marszałek. Odmawiał, bo drzewa były zdrowe, dorodne. Zgoda na ich wycinkę nie była więc zasadna. Aż tu...
WezelGordyjski z- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze