co prawda koniec felietonu kończy się na zdaniu które można odebrać jako 'z deszczu pod rynnę'.
PS. w jakiś dziwny sposób tusk został pochwalony, że niby zabrał coś 'kumplostwu' a nie obywatelom, kiedy dobrze wiemy, że to obywatele zostali najbardziej tutaj wydymani, a 'kumplostwo' trzyma się nieźle.
Komentarze (4)
najlepsze
PS. w jakiś dziwny sposób tusk został pochwalony, że niby zabrał coś 'kumplostwu' a nie obywatelom, kiedy dobrze wiemy, że to obywatele zostali najbardziej tutaj wydymani, a 'kumplostwo' trzyma się nieźle.