Lipa straszna. Pilot takie cyrki robił na niebie że z zapartym dechem odserwowalismy z dachu w Święciechowie wszyscy - od 12 latka po babcie 82 lata. Wracał do domu i po temacie. Przykre aż ryczeć się chce. Sprzeczne informacje odnośnie pasażera. Ostatnia aktualizacja mówi że żyje w szpitalu. Dziś cały dzień są loty akrobacyjne ku pamięci pilota od T-28.
Komentarze (4)
najlepsze