I już się wycofało. Nie ma po co podnosić alarmu. Łosie nad Biebrzą zaczęły stanowić problem, co przyznaja sami ekolodzy. Po prostu nie ma żadnego czynnika selekcyjnego, ograniczającego populację zwierząt (brak dużych drapieżników).
@lnga: nakażesz odstrzał ludzi? Na terenach nadbiebrzańskich jest zakaz budowania osiedli ludzkich. Przeczytaj materiały w necie. To leśnicy alarmują, że nadmierna populacja łosia powoduje degradacje ich stanowisk. Wcześniejsza ingerencja człowieka, wyniszczająca drapieżców spowodowała niekontrolowany wzrost pogłowia łosi. Akurat Biebrza jest bardzo pozytywnym przykładem ochrony środowiska w skali europejskiej. W okresie przelotów ptactwa jest największym przystankiem na tysięcy ptaków. Wyniszczenie przez łosia roślinności może spowodować zagładę ogromnej liczby ptaków. Zatem wybierz mniejsze
@kubatre1: Należało by raczej ograniczyć populację ludzką, bo to właśnie nasz gatunek powoduje największe szkody, a decyzja ministra środowiska Andrzeja Kraszewskiego jest karygodna.
Komentarze (6)
najlepsze
W Parku Biebrzańskim są wilki... więc "jakiś" naturalny czynnik selekcjonujący jest!
http://www.se.pl/s/pics/thumbnails/2010/09/23/K2_KOMOROWSKI_580x467.jpg