Z osobistego doświadczenia powiem, że licencjonowani radioamatorzy też potrafią robić bydło, zresztą na nagraniu mięsne wrzutki z ich strony również słychać. I nie można też wykluczyć że to nie był pirat tylko znudzony kolega który chciał "uprzyjemnić" życie innym. Z praktyki, najlepsza metoda to ignorować - nie będzie atencji to się typkowi znudzi. Nie ma się co z takimi osobami wdawać w dyskusje.
Komentarze (2)
najlepsze