Katarzyna
Jaworska
Tanzanit
– inwestycja pozornie idealna
Pierwszy tanzanit
został wydobyty w 1967 roku, co uznano za najbardziej ekscytujące
odkrycie gemmologiczne ubiegłego stulecia. Wyglądem przypomina
szafir i jest aż 1000 krotnie rzadszy od diamentu, a jego złoża
znajdują się w jednym miejscu na kuli ziemskiej – w Tanzanii.
Specjaliści prognozują, iż złoża tanzanitu ulegną całkowitemu
wyczerpaniu za ok. 15 lat. Wszystko to czyni inwestycję w tanzanity
pozornie idealną...
Tanzanit
źródło:
www.midnightjewels.com
Tanzanit
jest ozdobną odmianą zoizytu. Jak wskazuje nazwa wydobywa się go w
Tanzanii. Uważa się, że pierwszy okaz, powstały z podgrzania
zwykłego zoizytu podczas pożaru traw, wydobyły plemiona Masajów
ze wzgórz Miralani w południowej Afryce.
Nieoszlifowany tanzanit
źródło:
www.palagems.com
Masajowie
źródło:
www.palagems.com
Początkowo
temu niezwykłemu odkryciu nadano nazwę blue zoisite, co było
jednak zbyt podobne do angielskiego suicide, więc firma
Tiffany, która wprowadziła kamień na rynek jubilerski w
1969, zaproponowała nazwę handlową tanganit i przez 10 lat
miała wyłączność w jego sprzedaży.
Tiffany
promowała tanzanit na symbol elegancji i nieskazitelności,
komponując go z białym złotem i diamentami. Kamień nosiła
Elizabeth Taylor, do dziś jest bardzo popularny wśród gwiazd
hollywood, noszą go między innymi Angelina Jolie i Teri Hatcher.
Teri Hatcher prezentująca
pierścionek z tanzanitem
źródło:
www.tanzaniteone.com
Obecnie sprzedażą tanzanitów zajmuje się notowana na londyńskiej
giełdzie spółka o nazwie TanzaniteOne. Po tym, jak spółka
stworzyła kampanię reklamową, mającą na celu skłonienie do
zakupu kamienia na pierwsze urodziny dziecka, sprzedaż tanzanitów
znacznie wzrosła, a najważniejszym rynkiem zbytu stały się Stany
Zjednoczone, Indie, Chiny i Tajlandia.
Kampania spółki TanzaniteOne wzorowała się na tej z czasów
II wojny światowej, w której koncert De Beers promował hasło
„Diamenty są wieczne”. Kładziono w niej nacisk na brylanty jako
symbol prawdziwej miłości, dzięki czemu pierścionki z brylantami
do dziś stanowią najpopularniejszy zakup z okazji zaręczyn; choć
i tanzanity coraz częściej można podziwiać na palcach przyszłych
panien młodych, jako kamienie znacznie rzadsze niż diamenty.
Właściwości tanzanitu
W
zależności od tego pod jakim
kątem patrzymy na dany okaz tanzanitu, widoczne są trzy różne
barwy: niebieska, fioletowa bądź jasnożółta do zielonej.
Zjawisko to nazywane jest trichroizmem
i
znacznie podnosi wartość tanzanitu.
źródło:www.tanzaniteone.com
Barwa
kamienia zmienia się także w zależności od światła – w
świetle dziennym jest niebieska, a w sztucznym- fioletowa. Natomiast
podgrzanie do ok. 600 stopni Celsjusza wydobywa z tanzanitu mocny,
niebieski odcień. Wadą
tanzanitu jest kruchość (6,5
– 7 w skali twardości Mohsa).
O
tanzanicie można również wyczytać w wielu źródłach, iż leczy
zaburzenia psychiczne i wzmacnia serce, a
American Gem Trade
Association na
oficjalnej Birthstone
List rekomenduje go jako
kamień dla urodzonych w grudniu.
Kryteria wartości tanzanitu
Wartość
tanzanitu ocenia się według tych samych kryteriów co wartość
diamentów, czyli według tzw. zasady 4C: colour, clarity, cut,
carat, czyli: barwa, czystość, szlif i masa.
Najważniejszym
kryterium jest barwa, która dzieli się na 4 rodzaje: AAA, A,
B, C. Barwa AAA jest najżywsza i najcenniejsza. Niektóre okazy
wykazują tzw. efekt kociego oka.
Barwa tanzanitu
źródło:
www.lapigems.com
Drugim
najistotniejszym kryterium jest czystość. Określa się ją
na podstawie obecności inkluzji, tj. ciał obcych zawartych w masie
kryształu, pęknięć bądź szczelin łupliwości.
Trzecie
kryterium to szlif. Źle oszlifowane kamienie wyglądają
niesymetrycznie i noszą nazwę native cuts. Dobrze
oszlifowany kamień jest błyszczący i wygląda proporcjonalnie.
Źle oszlifowany tanzanit
źródło:
www.lapigems.com
Masę
tanzanitu, podobnie jak pozostałych kamieni jubilerskich, podaje się
w karatach. Z uwagi na rzadkość występowania dużych okazów, im
większy kamień, tym wyższa cena za karat.
Należy
pamiętać, że barwa i czystość są najważniejszymi kryteriami
wyceny (większy kamień kosztuje mniej niż mniejszy z wyżej
ocenioną barwą i czystością).
źródło:
www.lapigems.com
Największy
okaz
Największy
znany okaz tanzanitu nosi nazwę drugiego najwyższego szczytu
Kilimandżaro - Mawenzi i waży ponad 3 kg.
Największy okaz tanzanitu
źródło:
www.realgems.org
Tanzanit jako inwestycja
Kamienie szlachetne są mniej płynne niż nieruchomości i inne
instrumenty finansowe. Od obligacji czy akcji różni je jednak fakt,
że stanowią namacalne aktywo i jednocześnie ich posiadanie
powoduje przyjemne doznania estetyczne.
Specjaliści
alarmują, że złoża tanzanitu wyczerpią się w ciągu 15 lat, a
sprzedawcy tych kamieni zgodnie twierdzą, że przez rzadkość
występowania i tym samym ograniczoną podaż są one długofalowo
doskonałą lokatą kapitału.
Faktem
jest, że podczas hossy cena tanzanitu wzrosła aż trzykrotnie.
Jednak kryzys gospodarczy nie ominął rynku tanzanitów - w ostatnim
czasie cena kamienia spadła o 70 procent, tym samym osiągając
najniższy poziom w historii.
Zawirowania na rynkach światowych sprawiły spadek popytu. Napięta
sytuacja w Tajlandii, która jest jednym z głównych rynków
sprzedaży kamieni, doprowadziła do zamknięcia 90 procent kopalni
wydobywających tanzanity, co z kolei pozostawiło bez pracy ponad 45
000 osób! Z uwagi na powyższe cena akcji spółki, która wydobywa
tanzanity spadła z kilkuset do... kilkunastu dolarów i krążą
plotki mówiące o tym, że spółka jest na skraju bankructwa.
Podsumowanie
Prawdopodobieństwo
znalezienia kolejnego złoża tanzanitu wynosi 1:100000. Rzadkość
występowania (1000 krotnie rzadszy do diamentu) sprawia, że jest on
bez wątpienia łakomym kąskiem dla kolekcjonerów.
Jednak
po tym, jak wyszły na jaw związki między al Kaidą a handlem
tanzanitem, cena kamieni drastycznie spadła i raczej prędko nie
wróci do poziomu sprzed 11 września, co dodatkowo wpływa na
znaczący wzrost ryzyka inwestycji. Więc inwestować czy nie?
Dla
inwestorów oczekujących szybkiego zwrotu inwestycji, czy
zainteresowanych ulokowaniem dużej części portfela w dane aktywo,
tanzanity z pewnością nie będą dobrym rozwiązaniem.
Rekomendujemy jednak tanzanity jako dodatek do innych aktywów,
stanowiących uzupełnienie portfela, takich jak np. obrazy czy wina.
Istnieje szansa, iż nasze wnuki doczekają się imponującego
wzrostu ceny tego rzadkiego kamienia szlachetnego.
Katarzyna
Jaworska jest redaktorem
Portalu
Skarbiec.Biz