"(...) producent wedlowskich Delicji, chyba trochę szkodzi tej marce" - wyjaśnij, w jaki sposób???? nieważne, czy kupisz delicje Wedla, czy Milki, to i tak pieniądze popłyną do LU. No, chyba, że się obrazisz i przestaniesz je jeść ;)
LU chce, aby klienci myśleli, że mają jakiś wolny wybór między Wedlem, a Milką (podejrzewam, że mało kto wie/sprawdzi, kto tak naprawdę produkuje słodycze). Niektórzy wezmą Wedla, "bo polski", niektórzy Milkę, bo "lepsza czekolada"
Też mi odkrycie, że producent sam podrabia siebie, wystarczy skoczyć do biedronki, chwycić czekoladę o "biedronkowej" nazwie, np. "magneto" o smaku kasztanków, a następnie zerknąć na producenta żeby stwierdzić że to właśnie Wawel. Swoją drogą, bardzo dobra ;)
W biedronce jest masa dobroci, poza oczywistymi rzeczami(cola czy pomarańczowy napój z hoopa, soki litrowe z hortexu, soki duże z sokpolu, chipsy lays(paprykowe/solone) albo lorenza(tasty), keczup develeya czy produkty mleczne mlekpolu to ostatnio odkryłem, że salami zimbo kosztuje tam 3.49 za 150 gramów, w normalnych sklepach jest o połowę drożej: )
Komentarze (6)
najlepsze
LU chce, aby klienci myśleli, że mają jakiś wolny wybór między Wedlem, a Milką (podejrzewam, że mało kto wie/sprawdzi, kto tak naprawdę produkuje słodycze). Niektórzy wezmą Wedla, "bo polski", niektórzy Milkę, bo "lepsza czekolada"
W biedronce jest masa dobroci, poza oczywistymi rzeczami(cola czy pomarańczowy napój z hoopa, soki litrowe z hortexu, soki duże z sokpolu, chipsy lays(paprykowe/solone) albo lorenza(tasty), keczup develeya czy produkty mleczne mlekpolu to ostatnio odkryłem, że salami zimbo kosztuje tam 3.49 za 150 gramów, w normalnych sklepach jest o połowę drożej: )