W tym momencie piszę już z dużym zirytowaniem na jakość obsługi firmy Lenovo, a ku przestrodze innym.
Laptopa wybierałem długo, w końcu kupiłem Lenovo Z510, stwierdziłem, że nie będę kupował z niepewnego sklepu, wybrałem duży sklep komputerowy, działający od dawna, ale to jeszcze inna historia....
Komputer działał 9 miesięcy i nagle zaczął się sam wyłączać, nie działał wskaźnik bateria, matryca straciła kontrast.
Zadzwoniłem więc na infolinię Lenovo. Uszkodzenie laptopa zgłaszałem 8 lipca 2015 roku, dzisiaj jest 9 listopada, minęły cztery miesiące, a nadal nie mam komputera. Zutylizowali go i przesłali potwierdzenie upoważniające do wymiany urządzenia 11 sierpnia, ale już przy zgłoszeniu serwisowym informowałem, że sklep w którym komputer kupiłem został zlikwidowany. Przez pracownika zostałem poinformowany, że w takim przypadku nowe urządzenie zostanie wydane przez dystrybutora. Po otrzymaniu dokumentu od Państwa udałem się więc do dystrybutora, niestety ta firma odesłała mnie do Lenovo z informacją, że nie są w stanie tego rozpatrzyć ze swojej strony.
Wróciłem wiec znowu na infolinię Lenovo, w dniu 26 sierpnia rozmawiałem z kolejnym asem z Lonovo, który poinformował mnie że nie ma najmniejszego problemu i że po przesłaniu dowodu zakupu firma Lenovo wyda mi nowe urządzenie i że może potrwać to do 4 tygodni. Oczywiście skan faktury zakupu przesłałem i zero odzewu. Dzwoniłem
W końcu na przełomie września i października zadzwonił do mnie ktoś, żeby ustalić zamiennik mojego laptopa, poinformował mnie że zostanie on dostarczony w ciągu tygodnia bądź dwóch. Niestety nie dotarł, po 2 tygodniach zadzwoniłem, obiecano mi że zostanie on dostarczony w ciągu kolejnego tygodnia. Znowu nic. Zadzwoniłem kolejny raz i kolejny… co tydzień ktoś obiecuje mi że w tym tygodniu na pewno zostanie on wysłany, ze temat został przekazany do centrali – nie interesują mnie wasze wewnętrzne, podziały procedury itp.
Minęło kolejne 5 tygodni i nadal nie mam komputera!
Reasumując, kupiłem nowy laptop, jak myślałem renomowanej marki, tak żeby mieć spokój. Popracował 9 miesięcy i padł, co może się zdarzyć, ale cholera jasna jak głupia reklamacja i jej rozwiązanie może trwać prawie trzy miesiące?! Nie interesują mnie Wasze wewnętrzne procedury, bo jak widać nie działają prawidłowo.
CAŁKOWICIE ODRADZAM ZAKUPÓW CZEGOKOLWIEK Z TEJ FIRMY!
Komentarze (1)
najlepsze
Tylko sobie przerób na wydanie z serwisu czy co tam Ci pasuje do Twojej sytuacji