@highlander: Prawie każdy jest lepszy niż Wojewódzki. On jest mega egocentryczny i każdą rozmowę prowadzi tak żeby mówić o sobie, a nie o gościu. Non stop są jakieś "a ja...".
Cała moja wczesna młodość. Niesamowity koleś z popieprzoną biografią. Śmierć mu kilka razy nie wyszła (raz, że nieudane próby samobójcze, dwa rozbicie się samolotu pod Rzeszowem), aż w Wigilię 1999 w końcu się udało. To musiało się tak skończyć.
Swoją drogą polecam książkę M. Grzebałkowskiej "Beksińscy. Portret podwójny". Wbija w fotel.
@xda_: Jak dla mnie on był wynikiem wychowania-wychuchania, kwoczyzmu matki, ojca nieuczestniczącego i kilometrowego ego. Do tego jeszcze dochodzą wyobrażenia, które w zderzeniu z realem za każdym razem robiły głośne JEB!.
Pewnie psychiatra by stwierdził u niego milion dolegliwości z psychopatią i narcyzmem na czele. Ale: podobnie, jak miał prawo się nie leczyć, miał też prawo skończyć, jak skończył. Kwestia jego wyboru.
@xda_: Tak, ojciec (i znajoma też- Anja Orthodox) był przekonany, że w końcu i tak to zrobi. I pogodził się z tym. Zresztą sam Tomek dużo mówił o tym, że męczy się w tym życiu. Romantycy odchodzą młodo.
@fraktalka89: Swoją drogą przegiął prowadzący z pytaniem o samobójstwa Beksińskiego. Owszem, Beksiński był znany z tego, ale w takiej dosyć luźnej rozmowie dla telewizji nie wypada po prostu mówich o czyiś problemach
@offca: on był niestety strasznie poj%$#ny i nie mówię tego żeby go obrazić. Przez lata szantażował rodziców że popełni samobójstwo jeśli nie zrobią tak jak on chce, 'zakochał' się w psychiatryku w jakieś wariatce z którą zamieszkał i stracił dziewictwo. Planowali wspólną przyszłość, pisał znajomym że ją kocha - ich związek wytrzymał aż miesiąc. Niczym Werter upatrywał sensu swojego życia w miłości, której nie da się zrealizować. Wydawał fikcyjne płyty z
Była historia z młodym chłopakiem, który chciał się uczyć malarstwa od Zdzisława. Ten dostrzegł u niego talent i się tego podjął. Dziwnym zbiegiem okoliczności jednak chłopak wkrótce potem uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Biegnąc przez park potknął się o korzenie i przydzwonił tak,że stracił wzrok.
Nie wiem na ile to prawda, ale pamiętam taki reportaż czy może anegdotę z gazety. Bylo tam też chyba zdjęcie chłopaka. Może ktoś z Wykopu wie coś więcej.
Komentarze (55)
najlepsze
p. s.
jagielski > wojewodzki
Swoją drogą polecam książkę M. Grzebałkowskiej "Beksińscy. Portret podwójny". Wbija w fotel.
Pewnie psychiatra by stwierdził u niego milion dolegliwości z psychopatią i narcyzmem na czele. Ale: podobnie, jak miał prawo się nie leczyć, miał też prawo skończyć, jak skończył. Kwestia jego wyboru.
I jeszcze felietony w Tylko Rocku.
Nie wiem na ile to prawda, ale pamiętam taki reportaż czy może anegdotę z gazety. Bylo tam też chyba zdjęcie chłopaka. Może ktoś z Wykopu wie coś więcej.
Przytoczono tu już historię Tomka, jego rodziców a kto słyszał o historii ucznia Zdzisława i tego, co się temu uczniowi stało?