Jest to kontynuacja Long Story z pierwszej części:
X-KOM sprzedał telewizor LG, a wewnątrz opakowania Sony - kurier Zadbano cz.1
Rozdział 2. Pierwsze wyparcie się sklepu
Jak zgłoszenie zwrotu powstało 1 Października (niedziela) 2023 po dwóch dniach (3 Października wtorek) XKOM wysłało o godzinie 17:07 do mnie prośbę o dosłanie tabliczki znamionowej posiadanego telewizora Sony. Odesłałem po 10 minutach już wykonane zdjęcia, aby proces zwrotu trwał czym prędzej. Odesłali o godzinie 19:57 informację dziękującą i powrócą z dalszymi instrukcjami.
Dnia kolejnego 4 Października (środa) o godzinie 12:27 poinformował mnie XKOM o zgłoszeniu zaistniałej sytuacji do producenta telewizora oraz do dystrybucji w celu zweryfikowaniu i ustaleniu dlaczego dostałem inne urządzenie. Również mnie przepraszali za wydłużony czas procesu. Tego samego dnia o 13:16 wysłałem podziękowanie za informacje i oczekiwanie za pozytywnym zwrotem telewizora na nowy. Miom główną intencją było wtedy jeszcze informowanie sklepu, aby uzyskać cashBack producenta LG w celu zakupu nowego telewizora i uzyskaniu zwrotu 2 tys zł celem promocji jak wtedy była.
Dnia kolejnego (czwartek) jeszcze dodatkowo by nerwy mi nie puściły opisałem sytuację z portalem „strefalg.pl” zaistniały problem zwrotu i nawiązałem temat, by śledzić możliwość korzystania z promocji od LG, aby jej nie stracił.
Mija kolejny dzień 6 Października (piątek). Sklep od dwóch dni nic mnie nie informował. Stosuję wiadomość o 07:30 elektroniczną, z prośbą o uzyskanie statusu zwrotu sprzętu i bezradność jaką czuję. O godzinie 15:20 dostaję elektronicznie wiadomość z pismem od sklepu X-KOM.
Poproszę przeczytać i dalej będę opowiadał.
Wybuchłem wtedy. Jestem spokojną osobą co ciężką pracą szkoliła się na informatyka, studiowała zaocznie pracując jednocześnie do poziomu magistra. Prezent jaki chciałem sobie kupić i oczernienie sklepu sięgnęło zenitu. Wszelka nauka nad nerwami właśnie się zakończyła. Zapewne sąsiedzi byli bardzo dobrze poinformowani o tym jak krzyczałem w pokoju widząc tą odpowiedź. Zadzwoniłem od razu do serwisu z pytaniem co to jest za odpowiedź. Dlaczego tak zostało mi to przekazane? Dostałem telefonicznie informację, że posiadam możliwość odwołania się od decyzji reklamacji.
Zapewne dużo błędów gramatycznych, nieracjonalnego tekstu i żalenia się zostało przekazane w tej wiadomości lecz nie umiałem opanować się co się działo w moim spokojnym, życiu gdzie nigdy nie chciałem się wychylać. Widziałem o tym, że w piątek już zakończyli pracę i dopiero w poniedziałek rozpoczną dalszą czynność w tej sprawie. Co w kolejnym rozdziale przekonałem się, że od razu po moim mailu jednak X-Kom podjęło kroki, aby kontynuować swoją pracę.
Rozdział 3. Drugie wyparcie się sklepu
8 Października wystosowałem się do sklepu Sony, aby uzyskać więcej informacji do kogo należy posiadany przeze mnie telewizor.
9 Października (Poniedziałek) dostałem zapytanie z firmy kurierskiej „Zadbano” o możliwy przyjazd kwestią stworzenia protokołu szkody. Firma kurierska załączyła całą korespondencję jaką miała wcześniej z firmą X-Kom i spostrzegłem, że w piątek 06 Października o godzinie 16:07, czyli po mojej rozmowie telefonicznej ze sklepem X-Kom rozpoczęła się komunikacja między X-Kom i Zadbano, aby stworzyli protokół szkody. W sobotę Zadbano o 08:27 odpowiedziało do Xkom, że protokół można spisać maksymalnie do 7 dni po przywiezieniu towaru do klienta. XKom przekazał mój nr telefonu do Zadbano i firma kurierska odnalazła moje zarejestrowane konto na ten numer telefonu w ich systemie. Dlatego też skontaktowali się w celu ustalenia terminu.
Odpowiedziałem, że w każdym momencie można przyjechać, bo zdalnie będę pracować. Na moją niekorzyść miałem badania medycyny pracy na wtorek ustalone i sposób gdzie Zadbano chciało przyjechać między 08-20 godziną w danym dniu znowu całkowicie mnie blokowało by cokolwiek zaplanować na dany dzień. Tutaj się potwierdza fakt kontaktu z firmą gdzie miałem problemy komunikacyjne z kurierem i w tym blogu został ten problem również przytoczony
https://wykop.pl/link/7304695/x-kom-sprzedal-niedzialajacy-tv-z-uszkodzonym-kartonem-dostawa-zadbano.
W dniu 09 Października o godzinie 08:45 dostałem informację od Sony o braku informacji na temat weryfikacji do którego sklepu był sprzedawany telewizor Sony jaki wylądował w mojej paczce LG. (co później Xkom potwierdza, że można to zweryfikować).
W dniu 11 Października tak jak się umówiłem z firmą Kurierską Zadbano został przysłany kurier do spisania protokołu. Dla mnie nie zrozumiałym tematem było, że kurier nie był tym samym co przywoził mi telewizor. Dokonał on zdjęć, wypisałem dokument protokołu i zrobiłem jego zdjęcie, bo samego protokołu już nigdy więcej nie widziałem na oczy, jak bym dokumentowi nie zrobił duplikatu w formie foto kopii.
Do serwisu XKom samemu wysłałem informację odnośnie sporządzenia tego protokołu po 5 minutach od jego sporządzenia o 15:50 dnia 11 Października (środa).
W Piątek 13 Października o 15:36 dostałem zmianę statusu zgłoszenia. Tak naprawdę powinien być to 1 Kwietnia na Prima aprilis. Dlaczego? Bo zadowolony, że nęka się zakończyła tą wiadomością ("Zgłoszono Wymianę") co myślałem jako status akceptujący Zlecenia RMA serwisowego.:
O godzinie 09:53 poprosiłem o podanie kiedy mogę się spodziewać ostatecznej decyzji oraz do kogo mam kierować komunikację, gdyż infolinia mówi jedno, a komunikacja mailowa sugeruje co innego w mojej sprawie. W odpowiedzi o 09:55 dostałem informację, że w kolejnym tygodniu ma zostać podjęta decyzja, a wszelką komunikację mam kierować drogą elektroniczną by statusy były aktualne.
W poniedziałek 16 Października dostałem informację, która spowodowała, że zaprzestałem pracy na ten dzień jak bym dostał Covid-a i stał się osobą niepełnosprawną.
Dostałem drugi raz opadku życia i tego kim ja jestem dla sklepu.
W bezsilności tego jak to długo trwało do tego czasu podjąłem środki, aby udać się do UOKiK, który skierował mnie do Rzecznika Praw w Poznaniu, gdzie chciałem dostać pomoc jaką niby każdy konsument w RP może dostać za darmo. Inne kwestie jak rękojmia czy odstąpienie od umowy już nie były w moim zasięgu. Czułem, że stałem się pośmiewiskiem społeczeństwa.
Rozdział 4. Rzecznik Praw, Ubezpieczenie i Trzecie wyparcie się sklepu
16 Października (poniedziałek) jak dostałem informację o tym co sklep odpowiedziałem rozpocząłem drukować wszystkie dokumenty, zdjęcia to co tutaj opowiedziałem w kopii wszystkich wiadomości email, wysyłanych i przychodzących. Zajęło mi to 2h i wyruszyłem w podróż gdzie już o godzinie 14:00 byłem u Rzecznika Praw na ulicy 3 Maja w Poznaniu.
Przed tym jak tam wszedłem podjąłem się próby rozmowy z firmą, która mi ubezpieczyła telewizor za 3,5 tys zł. Było na umowie napisane o „Kradzieży” na jaki telewizor będzie ubezpieczony. Gdy siedziałem w aucie telefonicznie rozpocząłem rozmowę z przedstawicielem. To co usłyszałem sprawiło brak chęci do życia. Przedstawiciel mi powiedział o fakcie, gdzie ubezpieczenie jest tylko na „Kradzież”, ale z „włamaniem”. Czyli jak ktoś do domy by mi się włamał to wtedy działa ubezpieczenie. A przy zwyczajnej kradzieży to ubezpieczenie nie działa (poprzez znajomości potwierdziłem ten fakt, który niestety na mocy podpisanego ubezpieczenia jest nie do podważenia). Zakończyłem rozmowę i poszedłem do pokoju zwierzeń, gdzie przemiła asystentka mnie wysłuchała od Rzecznika Praw.
Asystentka zagwarantowała, że Rzecznik Praw będzie działał, aby nie wymierzać kar lecz załagodzić problem poprzez obustronne rozwiązanie konfliktu. W skrócie byłem bardzo zadowolony, że dnia 17 Października zostało wysłane pismo, na które sklep od chwili doręczenia miał 14 dni na ustosunkowanie się z odpowiedzią. Dostałem od Rzecznika Praw informację, że 24 Października została dopiero doręczony list z potwierdzeniem odbioru.
W między czasie dostałem informację 20 Października, że kurier Zadbanoodrzuca zgłoszenie reklamacji z protokołu jaki został spisany. Nie dostałem do dzisiaj żadnego potwierdzenia w formie PDF-u czy listownego lecz wycinek ekranu z komunikacji Mailowej między X-Kom, a Zadbano gdzie jest opisane proste odrzucenie reklamacji.
Dodatkowo dalej pisałem z X-KOM gdzie 23 Października dostałem odpowiedź aktualnego statusu sklepu w formie elektronicznej na serię pytań: Co dalej? Co mogę jako konsument? Dlaczego ciągle stoicie na przeszkodzie rozwiązania problemu?
17 Listopada (czyli już minął miesiąc od kiedy 16 Października przyszedłem do Rzecznika Praw, aby poprosić o pomoc) dostałem informację od Rzecznika Praw na temat tego co sklep odpowiedział
Już w piątek 17 Listopada urząd był zamknięty więc postanowiłem zadzwonić do nich w Poniedziałek 20 Listopada od razu gdy otworzą urząd i się zapytać co dalej w tym temacie chcą robić. Temat został zaskakująco dla mnie już zamknięty i Rzecznik Praw powiedział, że teraz to tylko proces cywilny musi zostać rozpoczęty i są w stanie przyszykować dla mnie pismo do sądu lecz już nie będą mnie reprezentować. Mnie opadły ręce. Chciałem pomocy od urzędu, a dostałem tylko podpórkę, aby mieć podstawę do sądu.
Tego samego dnia (tak jak rozmawiałem z prokuraturą w poznaniu oraz początkowo z przedstawicielką Rzecznika Praw co mnie przyjmowała) dopiero podjąłem środki, by pójść do Policji w Poznaniu i zgłosić całą zaistniałą sytuację.
Ciąg dalszy
Rozdziały: 5 (Policja i prawnik), 6 (Częstochowa), 7 (X-KOM uzyskuje paczkę), 8 (Kurier przywiózł paczkę), Końcowe postanowienia: https://wykop.pl/artykul/7009423/x-kom-sprzedal-telewizor-lg-a-wewnatrz-opakowania-sony-kurier-zadbano-cz-3