O co chodzi w "aferze" blogerki i kuriera? Streszczenie.

Serghio
Serghio

#mistersoperfect


O co chodzi w "aferze" blogerki i kuriera?


Anna Jaworska - znana? "parentingowa" blogerka (ok. 24k obserwujących na Instagram oraz 170k na Facebook) prowadzi sklep internetowy ze sprzedażą różnego rodzaju win. Występowała także sporadycznie w różnych programach śniadaniowych, przedstawiana jako pedagog, ekspert do spraw wychowania dzieci, jest też ponoć autorem kilku książek kucharskich, wraz z mężem zasiada w zarządzie kilku spółek, jest bardzo majętną osobą.



Blog
Instagram
Facebook
Sklep z winami



Sklep z winami jest aktualnie zamknięty. Swoją drogą pojawiły się zastrzeżenia o legalność sprzedawania wyrobów alkoholowych przez Internet bez odpowiednich oznakowań, w tym np. potwierdzenia wieku 18 lat. Profil na Facebooku został masowo zgłaszany jako "propagujący nienawiść", stąd jeden post został z tego profilu przez FB usunięty.




comment_1615465673azLgJMQHtAgwT8XrG05e5M.jpg




Pewnego dnia Pani Anna zamówiła pewien towar do siedziby swojego sklepu z winami, który znajduje się w Trójmieście. Towar został przywieziony przez nieznanego bliżej kuriera z wykorzystaniem przesyłki paletowej. Różni się od tradycyjnej dostawy kurierskiej typu door-to-door tym, że to standardowo odbiorca powinien zorganizować pomoc w rozładunku palety z samochodu kuriera (ta sama zasada dotyczy także nadania przesyłki). Niektóre firmy oferują jednak usługę rozładunku, tylko należy wcześniej ten fakt zgłosić i zapłacić odpowiednią wyższą kwotę, co prawdopodobnie nie miało miejsca w tym przypadku.




Kurier przywiózł paletę i następnie postawił ją przed sklepem. Pani Anna wówczas rzekomo poprosiła kuriera o pomoc (odpłatną) w rozładunku. Przewoźnik prawdopodobnie skarżąc się na brak czasu odmówił tej czynności i odjechał, zostawiając schorowaną (według niej ma przepuklinę w kręgosłupie) panią Annę razem z paletą. Czy Pani Anna grzecznie "poprosiła" - tego nie wiadomo, jednak poznając język używany przez tą Panią można odnieść wrażenie, że mogło to być raczej żądanie. Paleta została w końcu rozładowana przez bliżej nieokreślone osoby trzecie.


Wówczas opisała całe zdarzenie w "stories" (relacja aktualnie niedostępna, została usunięta)


https://streamable.com/47plua



(...) Pan kurier, który przywiózł (...) na palecie, mimo, że poprosiłam go, chciałam mu normalnie zapłacić, za to, żeby nam to wniósł tutaj, do sklepu po schodach - powiedział, że nie, nie! No to nie! To frajerom mówimy nie! (...) Faceta od frajera zawsze łatwo odróżnić, zawsze to powtarzam (...)


Następnie, w związku z tym wydarzaniem dodała post na swoim "fanpage" na FB z okazji Dnia Mężczyzny (post obecnie usunięty)




595878325941494842683878_1615500773RzbbD6dC6SNqS9f6r2JAer.jpg


W związku z powyższym część internautów, również czytelników Pani Anny oburzyło się takim niespotykanym zachowaniem wyrażając swoją dezaprobatę w komentarzach, dużo wcześniej zanim sprawa trafiła na Wykop.


Ciekawostką jest, że wcześniej na swoich stronach komentowała na swój sposób oczekiwania względem kobiet, które są jakże przeciwstawne do zachowania wobec kuriera.



https://imgur.com/a/S3aR8iN

W kolejnym dniu dodano wówczas znalezisko na Wykopie. Blogerka 200 tys. subów: Kurier nie jest mężczyzną, bo nie wniósł palet


Sama autorka widząc komentarze znajdujące się jeszcze tylko na FB, jadąc samochodem i korzystając jednocześnie z telefonu, komentowała to w poniższy sposób.


Najpierw dodając opisową planszę:


comment_16154541930YAfaNhKtnW4j4dbL3MiBQ,w400.jpg

Dalej komentując to słowami:


https://streamable.com/lwuuja


Wówczas sprawa stała się już głośna, powstało następne znalezisko Blogerka usuwa posty i płacze: Szkoda, że ludzie nie mają tyle empatii do innych


Zaczęło się usuwanie komentarzy, postów, relacji ze stron social media "blogerki". Ze strony Wykopu zadziałał efekt skali, niestety wiele użytkowników zaczęło wypisywać do Pani Anny i jej męża Jacka wiele gróźb, często prymitywnych. Pojawiały się również bardzo merytoryczne i spokojne wypowiedzi w komentarzach, które wszystkie zostały wieczorem usunięte. Pani Anna w swoich relacjach zaczęła udostępniać teksty tych wiadomości, często z imienia i nazwiska.


Później było już tylko gorzej, pojawiały się kolejne relacje ze strony Pani Anny, które tylko dodały przysłowiowej oliwy do ognia.

https://streamable.com/8axr53


Następnie pojawiło się wiele innych relacji w social media z jej strony negatywnie komentujących całe wydarzenie, nawet personalnie odnoszące się do społeczności użytkowników portalu Wykop.pl


W całe zamieszanie włączył się również mąż Pani Anny, Pan Jacek Jaworski, znany w Internecie jako "Mistersoperfect", również bloger, przedsiębiorca, komentując całe wydarzenie w sposób przeraźliwie wulgarny. https://streamable.com/n4ixwa


(...) Kurier to nie jest ciężka praca. To przywilej (...)


Profil Facebook
Profil Instagram


Wszystkie znaleziska zebrane przez @kaczor2010 na ten temat

1.https://www.wykop.pl/link/5998...

Blogerka skarży się że kurier jej nie pomógł


2.https://www.wykop.pl/link/5998...

Spada krytyka, usuwa post i żale na story


3.https://www.wykop.pl/link/5998...

Akcja zgłaszaniu jej profilu na FB


4.https://www.wykop.pl/link/5999...

Do akcji wkracza jej mąż


5.https://www.wykop.pl/link/5999...

Strona blogerki ma przerwę techniczną


6.https://www.wykop.pl/link/5999...

Mąż blogerki wyzywa hejterów od konio-bijców


7.https://www.wykop.pl/link/5999...

Wątpliwości, co do legalności prowadzonego przez blogerkę biznesu


8.https://www.wykop.pl/link/5999...

Odpowiedź blogerki dla Wykopków


9.https://www.wykop.pl/link/5999...

Film "szparanki" o tym


10.https://www.wykop.pl/link/5999...

Mąż udowadnia to, jak bardzo go ta cała sytuacja nie obchodzi

11.https://www.wykop.pl/link/5999...