Podsumowanie akcji poszukiwania implantu na terenie Energylandii #wykopefekt
Niestety – pomimo pełnego zaangażowania szukających, profesjonalnego sprzętu, kilku godzin poszukiwań i sprzyjającej pogody – nie daliśmy rady znaleźć implantu.
Na początku chciałbym bardzo serdecznie podziękować w imieniu swoim, jako koordynatora akcji w internecie i w Zatorze, ale przede wszystkim w imieniu Wiktorii i jej rodziców. Daliśmy im wiarę w to, że jeszcze istnieją dobrzy ludzie!
Dziękuję wszystkim Wykopowiczom, którzy trzymali za nas kciuki, doradzali, nagłaśniali sprawę. Tym, którzy poświęcili dzisiaj swój wolny czas, zamiast smacznie spać w ciepłym łóżku. @tfbeen @Migea @Zamotany79 @malibu99 @Ide-z-buta (reszty nie umiem się doszukać, wybaczcie. Odezwijcie się w komentarzach)
Ogromne podziękowania dla Pana Krzysztofa (@krzysiek9559) ze stowarzyszenia Galicja za wsparcie i wytrwałość w poszukiwaniach.
Jeśli chodzi o samą akcję poszukiwawczą, to przebiegała całkiem sprawnie. W dużym skrócie, teren w obrębie którego Wiktorii wypadł implant został przeczesany kilkakrotnie bardzo dokładnie. Dodatkowo, pojechaliśmy poza teren samej Energylandii w celu przeszukania miejsca, gdzie pracownicy wyrzucają koszoną trawę – bez skutku. Ok. godziny 15 zaniechaliśmy poszukiwań.
Odnieśliśmy wrażenie, że część terenu była niedawno koszona, co widać na zdjęciach i co moim zdaniem, mogło zaważyć o sukcesie.
W czasie poszukiwań odnaleźliśmy bardzo wiele różnorodnych przedmiotów takich jak monety, wsuwki do włosów, kolczyki, wisiorki, śruby itp.. Trudno wobec tego uwierzyć, że nie udało się znaleźć urządzenia, które jednak było większych rozmiarów niż te drobiazgi.
Bardzo chciałem tego uniknąć i dziś przynieść wam radosną nowinę, ale niestety od jutra zaczynamy burzę telefonów/pism/maili. Trzeba zebrać ok. 25 tysięcy zł. Może uda się zorganizować zbiórkę łączoną, czyli np. jak zbierzemy 10 tys., to resztę dołoży fundacja. Może zwrócimy się do fundacji Owsiaka. Zobaczymy jakie są możliwości.
Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę ;) Dzięki wykop!
Na początku chciałbym bardzo serdecznie podziękować w imieniu swoim, jako koordynatora akcji w internecie i w Zatorze, ale przede wszystkim w imieniu Wiktorii i jej rodziców. Daliśmy im wiarę w to, że jeszcze istnieją dobrzy ludzie!
Dziękuję wszystkim Wykopowiczom, którzy trzymali za nas kciuki, doradzali, nagłaśniali sprawę. Tym, którzy poświęcili dzisiaj swój wolny czas, zamiast smacznie spać w ciepłym łóżku. @tfbeen @Migea @Zamotany79 @malibu99 @Ide-z-buta (reszty nie umiem się doszukać, wybaczcie. Odezwijcie się w komentarzach)
Ogromne podziękowania dla Pana Krzysztofa (@krzysiek9559) ze stowarzyszenia Galicja za wsparcie i wytrwałość w poszukiwaniach.
Jeśli chodzi o samą akcję poszukiwawczą, to przebiegała całkiem sprawnie. W dużym skrócie, teren w obrębie którego Wiktorii wypadł implant został przeczesany kilkakrotnie bardzo dokładnie. Dodatkowo, pojechaliśmy poza teren samej Energylandii w celu przeszukania miejsca, gdzie pracownicy wyrzucają koszoną trawę – bez skutku. Ok. godziny 15 zaniechaliśmy poszukiwań.
Odnieśliśmy wrażenie, że część terenu była niedawno koszona, co widać na zdjęciach i co moim zdaniem, mogło zaważyć o sukcesie.
W czasie poszukiwań odnaleźliśmy bardzo wiele różnorodnych przedmiotów takich jak monety, wsuwki do włosów, kolczyki, wisiorki, śruby itp.. Trudno wobec tego uwierzyć, że nie udało się znaleźć urządzenia, które jednak było większych rozmiarów niż te drobiazgi.
Bardzo chciałem tego uniknąć i dziś przynieść wam radosną nowinę, ale niestety od jutra zaczynamy burzę telefonów/pism/maili. Trzeba zebrać ok. 25 tysięcy zł. Może uda się zorganizować zbiórkę łączoną, czyli np. jak zbierzemy 10 tys., to resztę dołoży fundacja. Może zwrócimy się do fundacji Owsiaka. Zobaczymy jakie są możliwości.
Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę ;) Dzięki wykop!