Aktywne Wpisy
kochamajfony +59
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Osiągamy już chyba szczyt banki spekulacyjnej na rynku matrymonialnym. Obserwowałem dziś cała noc szczypiorkow z vifonami łazacych za rączkę z typiarami lekko 15kg+ nadwagi. Niedługo czara goryczy się przeleje i będziemy mieć potężna korektę na rynku.
Osiągamy już chyba szczyt banki spekulacyjnej na rynku matrymonialnym. Obserwowałem dziś cała noc szczypiorkow z vifonami łazacych za rączkę z typiarami lekko 15kg+ nadwagi. Niedługo czara goryczy się przeleje i będziemy mieć potężna korektę na rynku.
KingaM +40
- Uuuu na jeden miesiąc ręka w temblak i nawet kubka nie podnosić.. Po miesiącu laser i masaże. Po 3 miesiącach od uraz coś tam z fizjo podziałać po kwartale mozna zacząć lekkie treningi. Za pół roku może będzie dobrze aby normalnie potrenować.
Tymczasem Borsuk
- Po 12 dniach od urazu już wyciskałem dziś pustą sztangą (właściwie wersja tsunami bar), reszta treningu góry już prawie normalnie bez żadnych dyskomfortów i bóli
Jak zawsze lekarz w polecania bla bla bla....
No profits
Gdybym sam nie skonsultował tego z kilkoma osobami + swoim doświadczeniem to pewnie bym miał szkodę na długi okres lub nie wrócił do sprawności pozwalające normalnie wyciskać. A tak trening od razu po dniu urazu (to co mogę, aby dokrwić miejsce w przyjajacych zakresach, praca na linkach, u fizjo piny, masaże i inne)
Wiem, ze się śmiejecie z trenerów, fizjoterapeutów i innych bo tam też ogromny % idiotów, ale juz tyle razy zostałem wprowadzony z błąd lub zaszkodzono mi w prostych sprawach, że ręce mi opadają (zarówno na NFZ i w sektorze prywatnym).
Żeby nie było nie jestem szurem i nauka ponad wszystko ale to są ręce - ręce które opadają. Co do #!$%@? jest nie tak ( ͡° ᴥ ͡°)
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout
Ja kiedyś też chciałem słuchać lekarzy, jak #!$%@?łem sobie porządnie mięśnie przykręgosłupowe. Takim sposobem straciłem pół roku treningów a bólowo jak było tak było, ale przynajmniej przetestowałem sobie trochę leków. Wystarczyły za to dosłownie 3 wizyty u fizjo oraz jakieś dwa tygodnie pracy własnej i problemy zniknęły niemal całkowicie. No czasem tylko wracają bóle w okolicach QL, ale na to